NIL: od KAIRU do ASUANU
Dzis dla ochlody impresja z podr�zy, kt�rej bohaterem bedzie Nil. Najwieksza rzeka Afryki, na kazdym odcinku inna, co mam nadzieje udalo sie uchwycic na zdjeciach. Na poczatki Kair, dla nas - miasto moloch, istny mr�wkowiec Bliskiego Wschodu; potem Luksor czyli festiwal zieleni, chyba najpiekniejsze miejsce, gdy po podr�zy pustynnym terenem docieramy do niej i wita nas tr�jkatami bialych zagli. I w koncu Asuan i .1 katarakta, gdzie czuc juz Sudan, a z nim oddech pustyni. Zapraszam :)