Posts

Showing posts with the label Krak�w jedzenie

sniadanie po krakowsku: JAJOWNIA

Image
Dobre sniadanie to najlepszy poczatek dnia. Droga okrezna trafilam do "JAJOWNI" czyli do niewielkiego lokalu na Kazimierzu mieszczacego sie przy muzeum "Galicja". Lokal nowy, bo otwarty w 2015 roku serwuje kanapki wlasnego pomyslu. Czemu "JAJOWNIA"? Jak widac na zdjeciu podstawa kanapek jest pasta jajowa, na kt�ra serwuje sie rozne zestawy smakolyk�w jak losos, rzodkiewka, sledz, anchios czy tunczyk. Wazne jest dodanie, ze kanapki przygotowywane sa na chlebie bezglutenowym lub � na krakowskich bajglach. Aby nie bylo monotonnie, do kanapek mozna zjesc jajecznice na przepi�rczych jajach, lub smakowitych tartach podawanych na cieplo. Lokal jest niewielki i nie zmiesci moze calej wycieczki szkolnej, ale rodzina zawsze sie tam zmiesci i przyjemnie przy herbacie spr�buje wyjatkowego sniadania. Smak gwarantowany Prosze Panstwa :) Polecam.

NA KAZIMIERZU W KRAKOWIE - PLAC NOWY 1

Image
Miejsce akcji: krakowski Kazimierz,  czas: najlepiej latem, choc jesien i zima wydaja zapowiadac sie dobrze,  temat: dobre jedzenie.  Plac Nowy 1 na krakowskim Kazimierzu to przedni, industrialny, a wiec i tez bezosobowo zimny design, ale bez watpienia w dobrym guscie.  Do tego dodajmy sympatyczna oraz niepretensjonalna obsluge i mamy na poczatek swietna przystawke.  A teraz najwazniejsze, spr�bowalismy tamtejszej przystawki w postaci osmiorniczek w pikantnym sosie pomidorowym. Zacheceni zam�wilismy mule z Morza Czarnego i nie zawiedlismy sie. Zapowiadamy powr�t, a wiec to najlepsza z recenzji. Spr�bowalismy tez bagietki z mozzarella i sosem pesto. I zn�w bez zawodu.  Spragnieni upalem zam�wilismy lemoniady serwowane w karcie, og�rkowa i cytrynowa, i warto. C�z dodac jeszcze? Chyba tylko: DZIEKUJE i ZARAZ WRACAM :)

SNIADANIE po KRAKOWSKU - "CHARLOTTE".

Image
Zgodnie z obietnica z ostatniego krakowskiego sniadaniowego postu dzis bedzie o CHARLOTTE na Placu Szczepanskim.  Byla niedziela i bylo dosc tlumnie. Wnetrze jest bardzo duze, w sumie moglaby byc tu stol�wka :), ale jedzenie sniadania kojarzy mi sie z kameralnoscia, dlatego wybralismy miejsce na POLU, jak to sie u nas m�wi (pozdrawiam puryst�w, albo raczej PURYSTKI jezykowe). Tyle o otoczeniu, a teraz o samym jedzeniu, chociaz SMAK to nie tylko to co jemy, ale i tez to, co widzimy.  W por�wnaniu z sasiadami z Le SCANDAL komfort jedzenia zostal ograniczony przez male stoliki, kt�re sygnalizuja ze wlasciciel postawil na ilosc. Stolik smialo miesci dwie kawy i cukierniczke, dalej juz bedzie gorzej. No ale nie zrazeni trudnosciami zdobywszy miejsce przy stoliku (uwaga! nie bedzie to proste w weekend) zam�wilismy sniadanie. Postawilismy na r�znorodnosc,  obok standartowego zestawu Charlotte, zam�wilismy sery francuskie. W cene wliczona jest herbata, kawa lub sok - do wyboru. A teraz bedzie